Agros-Nova sprzedaje zakład we Włocławku. Produkcję skoncentruje w Łowiczu

Agros-Nova Sp. z o.o. postanowiła sprzedać zakład we Włocławku. Jak podaje firma, decyzja podyktowana jest wyłącznie względami ekonomicznymi. – Zakład jest dochodowy, ale w obecnej sytuacji rynkowej Spółka nie może sobie pozwolić na dublowanie kosztów stałych, gdy dysponuje niewykorzystanymi mocami produkcyjne w innej swoim zakładzie. Agros-Nova jest otwarta na wszelkie propozycje i będzie rozmawiać z każdym zainteresowanym – poinformowała serwis www.portalspozywczy.pl, spółka Agros-Nova.

Włocławek jest dziś jednym z trzech zakładów spółki. Dwa pozostałe mieszczą się w Tymienicach koło Zduńskiej Woli oraz Łowiczu. W Tymienicach firma skoncentrowała produkcję soków i napojów owocowych, w Łowiczu – wytwarza przetwory owocowo-warzywne i dania gotowe. I właśnie tu chciałaby w przyszłości produkować także ketchupy.

– W sytuacji ogromnego wzrostu kosztów i spadku popytu na rynku zmuszeni jesteśmy poszukiwać i wdrażać wszelkie rozwiązania, które przyniosą firmie konieczne oszczędności – tłumaczy Marek Sypek,  prezes zarządu, Agros-Nova.

– Bieżący rok jest dla nas rokiem walki o efektywność produkcji – podkreśla prezes. – W ubiegłym roku drastycznie wzrosły ceny surowców, w tym: owoców, cukru, opakowań, energii, paliw. Na to nałożyło się silne wzmocnienie euro i dolara, co podwyższa koszt importowanych surowców i opakowań. Mówimy o milionach złotych, których nie możemy przełożyć – poprzez znaczący wzrost cen wyrobów gotowych – bezpośrednio na konsumentów, bo zdusilibyśmy i tak mocno osłabiony popyt. Znaczącą część kosztów musimy po prostu wziąć na swoje barki – konkluduje Marek Sypek.

Cały artykuł znajdziecie Państwo w poniższym pliku.

Źródło: www.portalspozywczy.pl z dnia 26.04.2012r.