Branża
Branża > Informacje dla branży > Newsy prasowe > Kto dyktuje ceny na krajowym rynku jabłek przemysłowych?

Kto dyktuje ceny na krajowym rynku jabłek przemysłowych?

PM, portalspozywczy.pl

– Nie znam żadnej firmy przetwórczej, która by zbankrutowała na produkcji koncentratu, czyli opłacalność produkcji na pewno jest. Wyniki finansowe tych spółek są na ogół dobre. Związek Sadowników nie może się jednak zgodzić z tym, że w Polsce ceny jabłek do produkcji koncentratów są najniższe prawie na całym świecie (nawet niższe niż w Chinach) – mówi poseł Mirosław Maliszewski (PSL), prezes Związku.

Nowy sezon jabłkowy 2013/14 “przywitaliśmy” ceną za kg jabłek przemysłowych w skupie w okolicach 25 gr. Obecnie kształtuje się ona na poziomie 40 gr. Pierwsze owoce charakteryzują się jednak niską ilością ekstraktu i małą ilością soku, co powoduje, że zakłady nie są gotowe płacić za nie wyższej ceny. – Zazwyczaj wraz ze wzrostem ilości soku w owocach, czyli wraz z zaawansowaniem sezonu, ceny jabłek idą w górę. Szacujemy, że cena jabłek przemysłowych w tym sezonie powinna się kształtować w przedziale, 35-40 gr/kg. Ten poziom cenowy jest spowodowany przede wszystkim obecnym spadkiem cen zagęszczonego soku jabłkowego rdr, co z kolei jest pokłosiem rekordowej produkcji w ubiegłym sezonie i sporymi olbrzymimi zapasami, które posiadają przetwórcy – podsumowuje Tomasz Iżewski, prezes przetwórni Warwin z Warki.

Jeszcze kilka lat temu ceny na rynku koncentratów dyktowali Chińczycy, których to produkt był bardzo tani (choć też słodki). Dziś widać, że ta “presja chińska” jest o wiele mniejsza. Co zatem kształtuje obecnie rynek cen jabłek do przetwórstwa?

Zdaniem Mirosława Maliszewskiego, w tym sezonie jest szansa na wyższe niż zapowiadane przez przetwórców ceny. – Niestety ich poziom dyktują wielkie koncerny przetwórstwa owocowego, które kupują też koncentraty od polskich przetwórni. Często jest tak, że ceny na rynkach globalnych są uzależnione od strategii wielkich graczy oraz od tego, czy w danych roku decydują się zarobić więcej na koncentracie pomarańczowym albo jabłkowym. Są to bardzo skomplikowane mechanizmy, które powodują, że ceny jabłek przemysłowych to coroczna “ruletka” – przyznaje prezes Związku Sadowników RP.

Julian Pawlak, prezes Krajowej Unii Producentów Soków (KUPS) podkreśla jednak, że branża przetwórcza robi wiele dobrego dla polskiego sadownictwa. – Jesteśmy swoistym “buforem” – zagospodarowujemy wszystkie owoce pochodzące z krajowej produkcji. Stale przerabiamy ponad połowę krajowej produkcji jabłek. W sezonie 2012/13 było to 54 proc. zbiorów – przyznaje.

– Sadownicy narzekają na ceny owoców do przetwórstwa. Trzeba jednak zauważyć, że jakość owoców do przetwórstwa nie równa się owocom deserowym, więc muszą być one odpowiednio tańsze. Przetwórnie “czyszczą” ten rynek i skupują każdą ilość jabłek. Do tego propagujemy nasadzenia sadów przemysłowych, ponieważ moce przetwórni są w stanie wyprodukować jeszcze więcej koncentratu – podsumowuje Julian Pawlak.

 

 

Źródło: www.portalspozywczy.pl z dnia 12.09.2013 roku