Branża
Branża > Informacje dla branży > Newsy prasowe > Wiceminister gospodarki nt. relacji sieci – dostawcy: Kodeks dobrych praktyk jest na dobrej ścieżce

Wiceminister gospodarki nt. relacji sieci – dostawcy: Kodeks dobrych praktyk jest na dobrej ścieżce

Staramy się znaleźć konsensus w ramach współpracy dwóch stron, czyli w tym przypadku handlowców i dostawców. Jeśli to się nie powiedzie, sięgniemy po zaplanowane na taką okoliczność regulacje prawne – mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl wiceminister gospodarki Dariusz Bogdan.
 
– Jak kształtuje się współpraca pomiędzy Ministerstwem Gospodarki a Ministerstwem Rolnictwa?

– Zacznijmy od tego, że najważniejszy jest konsument. Nasze działania powinny skupić się na tym, aby otrzymywał on towary o wysokiej jakości po możliwie najniższej cenie. Ministerstwo Rolnictwa odpowiada przede wszystkim za produkcję rolno-spożywczą, natomiast polityka MG obejmuje handel i usługi w zakresie tworzenia dobrych warunków dla funkcjonowania tej branży. Synergię działań obu resortów chcielibyśmy uzyskać patrząc przez pryzmat konsumenta. Dlatego powołaliśmy zespół, który ma wypracować jasne reguły współpracy pomiędzy producentami a placówkami handlowymi. W ten sposób stworzyliśmy zbiór dobrych praktyk handlowych.
 
– Czy tego typu dobrowolne praktyki mają szansę się sprawdzić?

– Misją MG jest tworzenie dobrego prawa. W pierwszej kolejności bierzemy pod uwagę samoregulację. Zawsze zastanawiamy się nad możliwościami porozumienia pomiędzy stronami, których mają dotyczyć konkretne przepisy. Szukamy możliwości dialogu również w tych tematach, które budzą kontrowersje. Dopiero kolejnym krokiem jest dyskusja o tym, co należy regulować przy pomocy samego prawa.

– Wśród dostawców i handlowców pojawiają się głosy, że kodeks dobrych praktyk się nie sprawdzi.

– Moim zdaniem kodeks dobrych praktyk jest na dobrej ścieżce, nie można w tym kontekście mówić o jakimkolwiek sprawdzeniu się lub nie. Cały czas postępujemy zgodnie z naszymi zasadami. Oznacza to, że najpierw staramy się znaleźć konsensus w ramach współpracy dwóch stron, czyli w tym przypadku handlowców i dostawców. Jeśli to się nie powiedzie, sięgniemy po zaplanowane na taką okoliczność regulacje prawne. Uważam jednak, że istnieją obszary, w których uczestnicy różnych stron rynku mogą się ze sobą w dobrej wierze porozumieć.
 
Cały artykuł znjadziecie Państwo w poniższym linku.
 
 
Źródło: www.portalspozywczy.pl z dnia 12.09.2012 roku