Branża
Branża > Informacje dla branży > Newsy prasowe > Włoscy sadownicy nie chcą już inwestować w zakładanie nowych sadów

Włoscy sadownicy nie chcą już inwestować w zakładanie nowych sadów

We włoskim sektorze szkółkarskim nastąpiło gwałtowne spowolnienie inwestycji produkcyjnych w zakresie owoców pestkowych (brzoskwinie, nektarynki, morele, śliwki i wiśnie) oraz ziarnkowych (jabłka i gruszki) na rynku krajowym. Wrasta zaś zapotrzebowanie krajów wschodnich i spoza UE, a także Afryki Północnej. Zagraniczna konkurencja z pewnością będzie rosła z biegiem lat. 

„W Emilii-Romanii, Piemoncie i na głównych obszarach uprawy owoców w południowych Włoszech obserwuje się gwałtowny spadek inwestycji dotyczących zakładania czy modernizacji sadów owoców pestkowych. Popyt na drzewka moreli, śliwek i wiśni ustał całkowicie, brzoskwinie również trudno sprzedać. Słabo radzą sobie również owoce ziarnkowe: jednie sadzi się grusze odmiany Wiliams i odmiany klubowe jabłoni. Jeśli chodzi o inne odmiany sprzedaż się zatrzymała – komentuje Nicola Dalmonte, właścicieli szkółek Dalmonte Guido i Vittoria w Brisighella (Ravenna).

„Ta sytuacja – podkreśla szkółkarz – jest spowodowana występowaniem niekorzystnych zjawisk atmosferycznych oraz nowych chorób i szkodników, które rozprzestrzeniły się w ciągu ostatnich dwóch lat. W szczególności ogromne szkody spowodowane przez wiosenne mrozy miały ogromny wpływ na niewątpliwe straty producentów, powodując natychmiastowy brak płynności finansowej, co z pewnością nie sprzyjało zarówno zakładaniu nowych sadów, jak i odnawianiu starych kwater”.

„Jednymi z nielicznych gatunków owoców, których produkcja wzrasta, są kiwi i orzechy włoskie. Poza tymi przypadkami sytuacja krajowej uprawy owoców jest dramatyczny. Trudno wyobrazić sobie ożywienie bez poważnego planowania strategicznego ze strony państwa. 

„Sprzedaż drzewek owoców pestkowych i ziarnkowych we Włoszech – mówi Zanzi – spadła drastycznie w porównaniu z rokiem 2019, który zakończył się już niższymi wynikami niż rok wcześniej. Spadek jest znaczący, dlatego mamy nadzieję, że w najbliższych latach uda się odwrócić ten trend. Na szczęście popyt zagraniczny pozostaje wysoki, w przeciwnym razie byłby to dramat dla naszej firmy. Na przykład w Uzbekistanie , Kazachstanie , Rosji , Rumunii , Algierii i Maroku wciąż wzrasta powierzchnia upraw owoców pestkowych i ziarnkowych ”. 

Zdaniem Zaziego instytucje europejskie powinny starać się zabezpieczyć włoską uprawę owoców w większym stopniu, na przykład uznając wyjątki dotyczące niektórych środków ochrony roślin i odpowiednich środków pomocowych służących do ochrony sadów.

www.e-sadownictwo.pl