Branża
Branża > Informacje dla branży > Newsy prasowe > 400-500 mln zł z kredytu na fundusz stabilizacji dochodów rolniczych

400-500 mln zł z kredytu na fundusz stabilizacji dochodów rolniczych

PAP

Fundusz stabilizacji dochodów rolniczych, który ma powstać do końca roku, zostanie na początek zasilony kwotą 400-500 mln zł z kredytu – zapowiedział w czwartek minister rolnictwa Marek Sawicki. Dodał, że do funduszu może trafiać rocznie ok. 150 mln zł.

W Sopocie obraduje 4. Europejskie Forum Nowych Idei (EFNI). Bierze w nim udział ok. 1000 czołowych przedstawicieli świata biznesu, polityki, nauki i kultury z Polski i ze świata. Do piątku będą analizować największe wyzwania, z jakimi zmierzy się UE.

Krawczyk, który jest sprawozdawcą opinii EKES-u ws. TTIP, uważa, że w Polsce mało mówi się o tej umowie; wyraził zadowolenie, że swoje poparcie dla niej zapowiedziała w expose premier Ewa Kopacz. TTIP jest negocjowany między UE i USA od czerwca ubiegłego roku.

“Myślę, że TTIP jest wielką szansą dla wszystkich krajów członkowskich (UE), w tym dla Polski, dlatego że możliwości stworzenia tak wielkiego wspólnego rynku dają nam przewagę wobec wszystkich pozostałych na długie, długie lata. Myślę, że sytuacja, w której TTIP będzie podpisany, jest wielkim wyzwaniem dla Rosji czy Chin” – powiedział Krawczyk.

Jak zauważył, w Europie “trochę rozpoczęła się zawierucha wobec pewnych elementów TTIP-u”. “Jak słyszę głosy NGO-sów (organizacji pozarządowych – PAP) również w Polsce, są to głosy (…) nieosadzone w realiach TTIP-u” – ocenił. Organizacje te uważają m.in., że TTIP grozi obniżeniem standardów w zakresie ochrony środowiska w Europie.

Krawczyk podał przykład z jego misji w Waszyngtonie kilka miesięcy temu ws. TTIP, podczas której amerykańska największa organizacja środowiskowa wskazywała, że nie chce TTIP, bo to europejskie regulacje w zakresie środowiska są za słabe.

Zwrócił uwagę, że TTIP będzie pierwszą międzynarodową umową, która będzie zawierała rozdział poświęcony małym i średnim firmom. “I to nie jest przypadek, ponieważ w pierwotnym zakresie TTIP nie było tego rozdziału. Ale myślę, że w trakcie pracy i ze względu na udział różnych uczestników w tym procesie, wszyscy uznali zgodnie, że to jest nie tylko potrzebne, ale jest konieczne, dlatego że TTIP stwarza szanse dla małych i średnich firm” – tłumaczył.

Wskazał, że eliminacja barier biurokratycznych i standaryzacyjnych w wymianie handlowej między UE i USA znacznie zmniejszyłaby koszty dla MŚP i zwiększyłaby ich udział w obrocie. “Po drugie, jeśli będziemy w stanie otworzyć pewne rynki, na przykład rynek zamówień publicznych w oparciu o gospodarkę elektroniczną, może stać się to bardzo interesującym kierunkiem rozwoju” – powiedział. Wskazał, że dziś europejski rynek zamówień publicznych jest dużo bardziej otwarty dla Amerykanów niż odwrotnie.

Cały artykuł znajdziecie Państwo w poniższym linku.

Źródło: www.portalspozywczy.pl z dnia 02.10.2014 roku