Branża
Branża > Informacje dla branży > Newsy prasowe > Amerykanie zamawiają koncentrat, a zapasów brak

Amerykanie zamawiają koncentrat, a zapasów brak

Dane wykazują znaczne wyhamowanie eksportu chińskiego koncentratu jabłkowego do USA r/r. Amerykańskie firmy jednak będą musiały go kupić. To szansa dla krajowej produkcji. Zamówienia rosną, a zapasów brak. Warto mieć to na uwadze w obecnym sezonie.

W międzynarodowym transporcie morskim utrzymują się wysokie ceny i niedobór kontenerów. Skutkuje to wzrostami cen frachtu. Pokłosiem tego zjawiska jest spadek eksportu chińskiego koncentratu jabłkowego do Stanów Zjednoczonych. Branża przetwórcza w Polsce musi w tym sezonie kupić bardzo duże ilości jabłek przemysłowych. Zapasów nie ma, a zamówienia rosną. Spadki cen polskich jabłek przemysłowych są zatem uwarunkowane jedynie polityką zakupową przetwórni.

Amerykańskie firmy muszą się gdzieś zaopatrzyć w towar, ponieważ tamtejsza krajowa produkcja nie zaspokaja krajowej konsumpcji. Nie zapominajmy, że jesteśmy drugim na świecie producentem koncentratu jabłkowego i to w kierunku Polski jest kierowane coraz więcej zapytań i zamówień na tytułowy produkt.

Potwierdzają to również nasze źródła w największych przetwórniach. Na rozpoczynający się sezon składane są większe zamówienia z USA niż miało to miejsce w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jedna z przetwórni ma już potwierdzone zamówienia z USA na ponad 7000 ton koncentratu. Towaru jeszcze nie wyprodukowano, ponieważ zakłady najczęściej nie mają żadnych zapasów, a produkcja sprzedawana jest na bieżąco.

Stany Zjednoczone mogą okazać się bardzo ważnym rynkiem. Pamiętajmy, że jest to największy importer koncentratu jabłkowego na świecie. W 2020 roku USA wydały na ten produkt 428 milionów dolarów. Kraj miał 20% udział w globalnym imporcie.

www.sad24.pl