Branża
Branża > Informacje dla branży > Newsy prasowe > Austria: Duże straty w sadach z powodu przymrozków

Austria: Duże straty w sadach z powodu przymrozków

Pogoda w ciągu ostatnich dwóch tygodni nie była łaskawa dla austriackich sadowników, mroźne noce spowodowały poważne szkody w uprawach owoców – szacowane na 35 milionów euro. Szczególnie ucierpiały drzewa pestkowe – morele i wiśnie, gdzie wegetacja jest znacznie bardziej zaawansowana, jednak mróz nie oszczędził też jabłoni…

Temperatury na obszarach uprawy owoców spadły do – 8 ° C, co w wielu miejscach spowodowało poważne szkody. Owoce pestkowe, zwłaszcza morele i wiśnie, zostały zniszczone w sadach zlokalizowanych na północ od Alp. Jednak mróz występował również na południu i południowym wschodzie kraju. Długotrwały mróz dotknął też później kwitnące jabłonie.

„Po natychmiastowych badaniach przeprowadzonych przez naszych ekspertów, w tej chwili całkowite szkody w uprawie owoców spowodowane mrozem są szacowane na 35 mln euro. Dwóch na trzech producentów jabłek jest ubezpieczonych od przymrozków, ponieważ takie szkody często zagrażają istnieniu gospodarstwa ”- powiedział dr hab. Kurt Weinberger, dyrektor austriackiej firmy zajmującej się ubezpieczeniami.

Lokalna inspekcja w Styrii wykazała poważne zniszczenia, podobna sytuacja miała miejsce w Austrii w zeszłym roku. Sadownicy próbowali chronić uprawy: „staraliśmy się zachować to, co można było jeszcze uratować, aby mimo kapryśnej pogody dostarczyć naszym klientom owoce”.

Utrzymujące się niskie temperatury generują inny, poważny problem: „Niskie temperatury są również powodem, dla którego obecnie jest znacznie mniej pszczół. Dlatego zapylanie pozostałych kwiatów jest zagrożone. Mamy nadzieję, że po fali mrozu zrobi się cieplej, tak by pszczoły mogły zapylić kwiaty.”- powiedział sadownik Franz Rosenberger, który nie rezygnuje z nadziei na obfite plony.

Doświadczenie pokazuje, że wiosenne przymrozki mogą występować aż do tzw. „Zimnych ogrodników”, czyli do połowy maja. 

Jednak wśród austriackich sadowników przeważa optymizm: „W obecnym stanie rzeczy podaż lokalnych owoców dla ludności jest w dużej mierze zapewniona. Plantatorzy owoców robią wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić wystarczającą ilość regionalnych i świeżych produktów lokalnych na półkach supermarketów, dlatego ważne by wybierać krajowe owoce, bo dzięki temu chronimy klimat i wzmacniamy gospodarkę”. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że świeci Pankracy, Serwacy, Bonifacy i Zofia okażą w tym roku miłosierdzie.

www.e-sadownictwo.pl