Ceny wiśni niższe niż przed rokiem
Zbiory wiśni w Serbii dobiegają końca. Tegoroczne ceny skupu owoców pozostawiają wiele do życzenia. Pomimo znacznie wyższych kosztów produkcji, ceny były niższe niż w poprzednim sezonie: 99% zbiorów wiśni sprzedano w cenie 40 dinarów, czyli o 10-15 dinarów taniej niż przed rokiem. Zdaniem Serbów to kolejny rok, kiedy na wiśniach zarobili tylko pośrednicy i przetwórcy.
– W zeszłym roku wiśnie sprzedawano po cenie od 50 do 55 dinarów za kilogram, a w tym roku po 40 dinarów, a koszty produkcji są znacznie wyższe. Wiśnie zbieramy nie po to, by zarobić kilka dinarów, ale by zmniejszyć straty. Jeśli nie zbierzemy owoców, stracimy 100 proc. inwestycji, a jeśli zbierzemy, to przynajmniej do pewnego stopnia zredukujemy tę stratę – mówi Hranislav Stojanović, który jest inżynierem sadownictwa i uprawia wiśnie na 12 hektarach.
Zwrócił uwagę, że niektórzy producenci w wyniku buntu ścinają drzewa z owocami, a niektórzy w ogóle nie przystąpili do zbiorów.
Taka cena wiśni, która, jak powiedział sadownik, kupujący ustalają się z przetwórniami, niszczy producentów, a handlowcom przynosi pewny zysk.
Handlarze, jak mówił, kupują wiśnie po 40 dinarów za kilogram i przewożą je do przetwórni i zarabiają od 8 do 10 dinarów za kilogram, a kiedy producent przywozi je do przetwórni otrzymuje 5 dinarów za kilogram.
– Nie ma wolnego rynku, pośrednicy i przetwórnie kształtują cenę na zasadzie porozumienia – powiedział Stojanović.
Dodał, że drugi problem polega na tym, że nie ma pracowników do zbiorów, płaca wynosi od 4000 do 6000 dinarów, z jedzeniem.
Według producentów na niską w tym roku cenę wiśni częściowo wpłynęły dobre zbiory, które były o 15-20 proc. wyższe niż przed rokiem.
Przetwórcy tych owoców twierdzą, że energia i technologia przetwarzania są drogie i nie mogą zapłacić więcej niż 40 dinarów za kilogram wiśni.