Eksport polskiego koncentratu do USA ma się dobrze
Przełom listopada i grudnia to czas, w którym amerykański rynek nasycił się koncentratem jabłkowym. Głównie z powodu dużych dostaw z Chin. Pomimo tego ceny znacząco nie spadły. We wrześniu, październiku i pierwszej połowie listopada popyt przewyższał podaż. Obecnie sytuacja na rynku ustabilizowała się. Analizując dane o amerykańskim imporcie widzimy, że ubiegłym sezonie były tygodnie, kiedy polski koncentrat w ogóle do Stanów nie docierał. W tym sezonie eksport jest zróżnicowany, ale stały.
Za koncentrat jabłkowy z Europy (głównie z Polski), amerykańscy kupujący płacą od 10 do 11 złotych za litr. Stawka ta nie zawiera kosztów transportu. Warto w tym miejscu wspomnieć, że kurs dolara do złotówki jest aktualnie bardzo korzystny z punktu widzenia krajowych eksporterów. Niestety pewną przeszkodą w eksporcie jest kryzys w transporcie morskim (kontenerowym).
Od początku tego sezonu (początek września) wyeksportowaliśmy do Stanów Zjednoczonych nieco ponad 2300 ton zagęszczonego soku jabłkowego. W analogicznym okresie ubiegłego roku wysłaliśmy tylko 688 ton. Zatem pomimo faktu, że nie są to znaczące ilości w porównaniu z polską produkcją to zanotowaliśmy ponad 250% wzrost eksportu. Dla porównania Chiny ulokowały na tamtejszym rynku w tym sezonie nieco ponad 18 000 ton. W tym sezonie ich eksport wzrósł zaledwie o 2,3%. Na poniższym wykresie przedstawione jest porównanie eksportu zagęszczonego soku z Chin i Polski do USA od początku sezonu do pierwszego tygodnia grudnia.