Branża
Branża > Informacje dla branży > Newsy prasowe > Nadciąga największa susza od lat. „Oficjalne dane tego nie pokażą”

Nadciąga największa susza od lat. „Oficjalne dane tego nie pokażą”

Zdaniem rolników brak opadów na przełomie maja i czerwca już teraz wskazuje, że najprawdopodobniej czeka nas najpoważniejsza susza od lat. Pojedyncze dni z opadami tego nie zmienią. — Od dawna nie widzieliśmy tak dużych problemów z brakiem wody już w połowie czerwca. Nawet jeśli oficjalne dane zaniżają skalę problemu i tego nie pokażą – wskazuje Adrian Wawrzyniak, rzecznik rolniczej Solidarności. Inni przedstawiciele sektora również twierdzą, że rządowa aplikacja, która miała usprawnić szacowanie strat z powodu suszy, przedstawia nieprawdziwe dane.

Rolnicy w liście do ministra wskazują, że tegoroczna susza jest na razie największa od lat. Ich zdaniem oficjalne dane nie przedstawiają rzeczywistego obrazu sytuacji. A oprogramowanie, w które resort zainwestował kilka lat temu, podaje absurdalne informacje. Rekordowe dopłaty do suszy oznaczałyby kolejną ogromną kroplówkę dla sektora. Ostatnie wsparcie z tytułu dopłat do nawozów oraz rekompensat z powodu napływu produktów z Ukrainy opiewa na łączną kwotę blisko 10 mld zł.

Według oficjalnych danych Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach na koniec poprzedniego miesiąca susza rolnicza obejmowała obszar dziewięciu województw i czterech rodzajów upraw: zbóż jarych, ozimych, krzewów owocowych i truskawek.

Rolnicy alarmują jednak, że to i tak zbyt „optymistyczne” informacje. „Tegoroczna susza jest do tej pory najdotkliwszą z wszystkich wcześniejszych” – piszą rolnicy indywidualni z dolnośląskiej Solidarności w poniedziałkowym piśmie do ministra rolnictwa, Roberta Telusa.

– Od dawna nie widzieliśmy tak dużych problemów z brakiem wody już w połowie czerwca. Niedobory wody w glebie pojawiają się w Polsce od lat, ale w tym roku susza jest nadzwyczajnie drastyczna. Otrzymujemy sygnały z całego kraju, że tegoroczne straty już mogą sięgać z tego tytułu nawet kilkudziesięciu procent. A przecież to dopiero początek tegorocznych upałów – mówi Adrian Wawrzyniak, rzecznik prasowy Solidarności Rolników Indywidualnych.

Inni potwierdzają – przy i tak kryzysowym roku z bardzo wysokimi kosztami produkcji oraz problemami z nawozami, głęboka susza może być czynnikiem, który dobije krajową produkcję. — Choć rok początkowo zapowiadał się nieźle, to od jakiegoś czasu widzimy przyspieszone wysychanie gleby i sytuacja staje się coraz groźniejsza, a prognozy napawają niepokojem. Nawet jeśli opady będą zgodne z wieloletnią średnią, to wysokie temperatury sprawią, że bardzo szybko zaczną parować. Nawadnianie o takiej skali też nie wchodzi w grę — mówi Witold Boguta, prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw.

www.businessinsider.pl