Polska chce unijnego zakazu importu owoców miękkich i soku jabłkowego, ale komisarz Wojciechowski już nie
Wczoraj i przedwczoraj odbyły się rozmowy między przedstawicielami państw graniczących z Ukrainą i Komisją Europejską. Polska chce dopisania do listy zakazującej importu kolejnych produktów. Bruksela jest gotowa do ustępstw i chce jak najszybszego zakończenia rozmów. Komisarz Janusz Wojciechowski proponuje wobec dodatkowych produktów jedynie dochodzenie sprawdzające.
Ostatnie rozmowy polityków dotyczyły tranzytu produktów rolnych z Ukrainy i wprowadzania ceł. KE już przychyliła się do pewnych propozycji strony polskiej. – Kilka produktów Unia już jakby włączyła na listę do dyskusji, ale my mamy jeszcze kolejne produkty, o które chcemy wspólnie walczyć – podkreślił minister Robert Telus.
Minister Robert Telus powiedział również, że do listy produktów, które nie powinny trafiać z Ukrainy na nasz rynek dopisano między innymi mąkę, owoce miękkie, a także sok jabłkowy. Szef resortu rolnictwa zaznaczył jednocześnie, że podczas wczorajszego spotkania ustalono, że w przypadku wystąpienia, w którymś z pięciu państw, braków na jakimś rynku takie produkty zostałyby dopuszczone.
Wczoraj i przedwczoraj odbyły się rozmowy między przedstawicielami państw graniczących z Ukrainą i Komisją Europejską. Polska chce dopisania do listy zakazującej importu kolejnych produktów. Bruksela jest gotowa do ustępstw i chce jak najszybszego zakończenia rozmów. Komisarz Janusz Wojciechowski proponuje wobec dodatkowych produktów jedynie dochodzenie sprawdzające.
Ostatnie rozmowy polityków dotyczyły tranzytu produktów rolnych z Ukrainy i wprowadzania ceł. KE już przychyliła się do pewnych propozycji strony polskiej. – Kilka produktów Unia już jakby włączyła na listę do dyskusji, ale my mamy jeszcze kolejne produkty, o które chcemy wspólnie walczyć – podkreślił minister Robert Telus.
Minister Robert Telus powiedział również, że do listy produktów, które nie powinny trafiać z Ukrainy na nasz rynek dopisano między innymi mąkę, owoce miękkie, a także sok jabłkowy. Szef resortu rolnictwa zaznaczył jednocześnie, że podczas wczorajszego spotkania ustalono, że w przypadku wystąpienia, w którymś z pięciu państw, braków na jakimś rynku takie produkty zostałyby dopuszczone.
Więcej na www.sad24.pl