Porzeczki czarne i porzeczki czerwone. Są pierwsze ceny skupu
Oferty zakupu porzeczek czarnych są obecnie bardzo zróżnicowane. To sygnał, że w tym sezonie owoce nie muszą być tak tanie, jak zgodnie przewidywali od wiosny przetwórcy.
Powoli rozpoczynają się zbiory porzeczek czarnych. Przetwórcy praktycznie do ostatniej chwili nie informowali plantatorów o wyjściowych cenach skupu. Mówiło się wręcz o swoistej „zmowie milczenia”.
Nasi rozmówcy, którzy pośredniczą w handlu owocami przemysłowymi informują nas o wyjściowych cenach skupu. Za porzeczki czarne niektóre zakłady oferują wyjściową cenę na poziomie około 2,00 zł/kg. Za porzeczkę czerwoną zaledwie 0,90 zł/kg. Należy przyznać, że szczególnie ta druga stawka jest rażąco niska wobec kosztów produkcji. Zwłaszcza, że mówimy o cenach firm dostarczających owoce.
Warto podkreślić, że mówimy o cenach „sprawdzających”, za ile producenci dostarczą porzeczki. Przyznają to także osoby odpowiedzialne za zakup surowca. W przypadku obu gatunków jesteśmy kluczowymi producentami w Europie. Zatem nie grozi nam masowy import mrożonek z Ukrainy. Równocześnie pojawiają się ponad dwukrotnie wyższe oferty zakupu po 4,00 – 5,00 zł/kg. Podsumowując, w interesie plantatorów jest możliwe wstrzymanie się ze zbiorami i szukanie najbardziej korzystnych ofert ze strony odbiorców.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku ceny porzeczek czarnych osiągnęły rekordowe poziomy, przekraczając poziom 9,00 zł za kilogram. Plony były jednak niższe niż w poprzednich sezonach. W efekcie, zdarzało się, że niska wydajność z hektara nie była rekompensowana przez rekordowe ceny skupu. W tym sezonie plantatorzy mówią o jeszcze niższej wydajności, która na Lubelszczyźnie przeważnie nie przekroczy poziomu 2 – 3 ton z hektara.