Problemy w eksporcie, a zapasy jabłek w Europie
Ogromny niedobór kierowców utrudnia eksport jabłek z Włoch. Problemy wpłyną na większe zapasy jabłek. Nie musi to jednak oznaczać „czarnego scenariusza”, bo również jabłka z południowej półkuli napotykają na problemy w eksporcie.
Włoska branża sadownicza staje przed licznymi wyzwaniami w eksporcie jabłek. Dla nas największym wyzwaniem jest białoruskie embargo. We Włoszech jest to ogromny niedobór kierowców ciężarówek, który skutkuje dużymi opóźnieniami w wysyłkach jabłek. Notowany jest także niedobór kontenerów chłodniczych. Opóźnienia są znaczące, ponieważ przeciętny czas wysyłki kontenera wzrósł o tydzień lub dwa.
Opisana sytuacja może wpłynąć dwojako na europejskie zapasy jabłek deserowych. Po pierwsze opóźnienia i problemy w eksporcie (nie tylko włoskim) będą skutkować mniejszym eksportem i wzrostem zapasów jabłek w stosunku rok do roku. Z drugiej strony trend ten może nie okazać się aż tak groźny pod względem konsekwencji, ponieważ utrudniony i droższy będzie import jabłek z południowej półkuli. Co zwiększy sprzedaż europejskich owoców.
Eksporterzy w Polsce zmagają się z podobnymi problemami. Może z tą różnicą, że niedobór kierowców nie doprowadza do tak dużych opóźnień. Występują problemy z dostępnością kontenerów, wzrosły także koszty wysyłek. Niedobór kontenerów dotyka kolejnych sadowników i eksporterów Niemniej z naszego puntu widzenia to Białoruskie embargo jest obecnie największym problemem i przeszkodą w eksporcie polskich jabłek.