Branża
Branża > Informacje dla branży > Newsy prasowe > Zapasy koncentratu na wschodzie bliskie wyczerpaniu? Import w styczniu był symboliczny

Zapasy koncentratu na wschodzie bliskie wyczerpaniu? Import w styczniu był symboliczny

Wyjątkowo niski import koncentratu jabłkowego w styczniu tego roku pokrywał się ze wzrostem cen skupu jabłek przemysłowych. Czy oznacza to brak zapasów na Ukrainie i w Mołdawii?

Od jesieni wielokrotnie informowaliśmy o bardzo dużym imporcie koncentratu jabłkowego do Polski. Na duże wolumeny wpływały przede wszystkim unijne przepisy. Pozwalały one bowiem na nieograniczony import produktu z Ukrainy. Od czerwca 2022 nie jest on objęty cłem, systemem cen wejścia i kontyngentem taryfowym. Ponad miesiąc temu obliczyliśmy, ile wyniósł import w całym ubiegłym toku. Zagadnienie budzi skrajne emocje sadowników, zwłaszcza w przypadku dostatku surowca na rynku.

Po szczycie importu w okresie wrzesień – listopad, w grudniu sprowadzane ilości były już znacznie mniejsze. Natomiast w styczniu, porównując do skali polskiej produkcji, wręcz symboliczne. W pierwszym miesiącu roku całkowity import koncentratu jabłkowego do Polski wyniósł 203 tony (mniej więcej 10 cystern). Co ciekawe wyższy był import jabłkowego soku NFC. W styczniu sprowadzono go do Polski 521 ton. Z powyższych ilości z Ukrainy pochodziło jedynie 27 ton koncentratu jabłkowego.

Na wykresie niżej widzimy, że na przestrzeni 4 lat styczniowy import jabłkowego soku NFC był na niskim i bardzo wyrównanym poziomie. W przypadku koncentratu jabłkowego widzimy natomiast gwałtowny spadek do wyjątkowo niskiego poziomu w pierwszym miesiącu tego roku. Mniej koncentratu sprowadzano od początku tego sezonu z Mołdawii. W tym przypadku było to spowodowane niższą produkcją. W przypadku Ukrainy, w branży nieoficjalnie mówi się, że zdecydowana większość tamtejszych zapasów została już wyeksportowana. Jeśli dane za luty potwierdzą opisywany trend będzie to oznaczało, że zapasy u naszych konkurentów są już bliskie wyczerpania.

www.sad24.pl