Poprawia się sytuacja na tureckim rynku czereśni i wiśni
Po bardzo niekorzystnym dla tureckich producentów 2011 r., w 2012 r. sytuacja uległa znacznej poprawie. Turcy są już od około 15 lat w światowej czołówce zarówno producentów wiśni i czereśni jak i ich eksporterów. Jedynie ubiegły, 2011 rok z uwagi na niekorzystne warunki pogodowe był jednym z najgorszych pod względem wolumenu zbiorów – spadły one do zaledwie 400,0 tys. ton wobec na przykład ponad 600,0 tys. ton w roku 2010 – poinformowała FAMMU/FAPA.
Bieżący rok zakłada produkcję na poziomie 500,0 tys. ton wiśni i czereśni łącznie, to jest o 25 proc. więcej niż przed rokiem. W bieżącym roku do bezpośredniej konsumpcji na krajowym rynku skierowane zostanie około 288,0 tys. ton tych owoców, a na eksport odpowiednio więcej niż przed rokiem – 57,0 tys. ton wobec 46,0 tys. ton w roku 2011.
Nadal Niemcy i Rosja pozostaną największymi importerami tureckich wiśni i czereśni. Do przetwórstwa w roku 2012 również trafi nieco więcej owoców – 155,0 tys. ton wobec 144,0 tys. ton rok temu. Około 85 proc. przetwarzanych w Turcji wiśni i czereśni trafia do produkcji w postaci owoców puszkowanych, mrożonych, marmolad czy soku. Import od lat utrzymujący się na zerowym poziomie nadal pozostanie bez zmian.
Nadal Niemcy i Rosja pozostaną największymi importerami tureckich wiśni i czereśni. Do przetwórstwa w roku 2012 również trafi nieco więcej owoców – 155,0 tys. ton wobec 144,0 tys. ton rok temu. Około 85 proc. przetwarzanych w Turcji wiśni i czereśni trafia do produkcji w postaci owoców puszkowanych, mrożonych, marmolad czy soku. Import od lat utrzymujący się na zerowym poziomie nadal pozostanie bez zmian.
Źródło: www.portalspozywczy.pl z dnia 08.10.2012 roku