Branża

W karton pakowany

Autor: Paulina Mroziak

Opakowania kartonowe są kilkanaście procent tańsze od opakowania z folii, dlatego mają szanse dynamicznie się rozwijać na polskim rynku. Ale nie tylko od ceny zależy rozwój danego segmentu rynku – w dużej mierze decyduje o tym klient.

Opakowania kartonowe są drugim co do wielkości sektorem opakowań w Polsce (stanowi on ponad 1/4 rynku). Wyprzedzają go tylko opakowania z tworzyw sztucznych. Karton to także niezwykle istotne opakowanie dla żywności. Segment ten można podzielić na trzy umowne podsegmenty: opakowania kartonowe z tektury litej lub kaszerowanej (na kasze, ryż czy słodycze), opakowania kartonowe do płynnej żywności – z powłokami z tworzyw sztucznych (soki, mleko i jego przetwory) oraz opakowania z tektury falistej (dania na wynos w gastronomii, owoce). Przed każdym z nich są duże perspektywy rozwoju.

Karton potrzebuje zrzeszenia

Jak podaje Olaf Kacperski, dyrektor zarządzający MMP Neupack Polska, opakowania kartonowe z tektury litej są bardzo istotne dla producentów żywności, co widać zresztą na półkach sklepowych. – Kartony spełniają rolę zarówno opakowań jednostkowych, gdzie poprzez duże możliwości konstrukcyjne i uszlachetnienia drukiem offsetowym, dedykowanymi lakierami czy złoceniami mogą dać wspaniały efekt i skłaniają konsumenta do wyboru konkretnego produktu, jak i opakowań zbiorczych, dla których istotniejsze jest łatwe i szybkie otwarcie i ułożenie na półkach – mówi.

Jego zdaniem, rynek opakowań kartonowych rośnie szybciej niż gospodarka. Zainteresowanie tego typu opakowaniami wynika nie tylko z chęci producentów wyróżnienia się na półce sklepowej, ale także dlatego, że jest to opakowanie bezpieczne, oszczędne i ekologiczne.

Olaf Kacperski podkreśla także, że opakowania kartonowe są tanie w transporcie, ponieważ przewożone są z fabryki opakowań do zakładu produkcji żywności na płasko, gdzie są formowane (zwykle automatycznie) na liniach pakujących klienta. Nie można zapominać o tym, że karton jest surowcem biodegradowalnym, który można wykorzystywać wielokrotnie.

Co ciekawe, wiosną 2014 r. w Polsce rozpocznie działalność ECMA (European Carton Makers Association), czyli oficjalna europejska organizacja, która zrzesza producentów opakowań z kartonu, ich krajowe stowarzyszenia oraz dostawców materiałów dla branży. – Wraz z rozwojem branży opakowaniowej w Polsce i rosnącymi wymaganiami klientów pojawiają się pytania technologiczne czy prawne, które dotyczą całego sektora. Dyskusja o nich, tworzenie standardów pracy oraz badanie potencjału rynku to podstawowe zadania ECMA Polska – podkreśla Olaf Kacperski, który wspólnie z Markiem Roszakiem (dyrektor Edelmann Poland) prowadzi prace nad utworzeniem ECMA Polska. Jak dodaje, na otwierającym spotkaniu w listopadzie ub.r. pojawiły się osoby zarządzające ponad 30 firmami z branży, które generują niemal 80 proc. obrotu rynku.

– Producentów żywności powinien zainteresować program certyfikacyjny, promowany przez ECMA w Europie, który chcemy wprowadzić do Polski. Zbiera on dobre praktyki w produkcji opakowań dla branży spożywczej, które prowadzą do eliminacji migracji substancji niepożądanych i zmian organoleptycznych produktu. Stosowanie jednolitych i sprawdzonych zasad w całej branży znacząco podnosi poziom bezpieczeństwa dla naszych klientów, a jego znakiem jest zobowiązanie producenta do stosowania ECMA GMP – podsumowuje Olaf Kacperski.

Mniejsza popularność „kartoników”

Producenci kartonów do mleka i soków w Polsce mają już swoją organizację – ProKarton, która powstała w lipcu 2011 r. Jej celem jest popularyzacja kartonów do płynnej żywności, a także działanie na rzecz edukacji ekologicznej i promocji opakowań kartonowych do płynnej żywności. Podkreślają oni ich zalety, takie jak ekonomiczność pod względem wykorzystania surowców do ich produkcji, łatwość transportu i magazynowania (ze względu na kształt).

Tymczasem – jak podkreśla Ewa Ostrowska, konsultantka branży opakowaniowej – kartony do żywności płynnej nie zawsze są pozytywnie odbierane przez konsumentów, którzy postrzegają je jako opakowania mało przyjazne dla środowiska, gdyż – szczególnie karton przeznaczony do aseptycznego pakowania żywności – zawierają folię aluminiową, która stanowi barierę dla światła i tlenu, co zdecydowanie wydłuża okres trwałości produktu do spożycia, ale sprawia trudność w recyklingu, co jest sprzeczne z proekologicznym nastawieniem wielu konsumentów. Jednak – jak podkreśla ekspertka – istnieją metody wykorzystywania tego typu odpadów, dzięki którym po odpowiednim przetworzeniu mogą one znaleźć zastosowanie na przykład w przemyśle budowlanym czy opakowaniowym.

Barierą dla rozwoju rynku opakowań kartonowych do płynnej żywności mogą być także działania samych firm spożywczych. – Mimo wielu zalet opakowań kartonowych i lobbingu producentów, firmy inwestują również w innego rodzaju opakowania. Przykładem mogą być mleczarnie, które postawiły na butelki PET, a nawet szklane – podkreśla Ewa Ostrowska.

Tymczasem producenci soków, którzy borykają się obecnie z zastojem, starają się pobudzić rynek – m.in. przy pomocy zmiany opakowań – z kartonów i szklanych butelek na plastikowe.

Jak podaje Barbara Groele, sekretarz generalny Krajowej Unii Producentów Soków (KUPS), w roku 2011 liderem wśród opakowań do soków i nektarów był karton i jego pozycja wydała się być perspektywicznie niezagrożona (Polska – 67 proc., UE – 65 proc.). Drugą pozycję w UE zajmują butelki plastikowe (25 proc.), szklane – blisko 10 proc. W Polsce natomiast drugą pozycję zajmują butelki szklane (29 proc. w sokach i nektarach), a plastikowe – 4 proc. Tymczasem jeszcze w 2010 roku kartony w Polsce stanowiły 65,4 proc. opakowań soków i nektarów, butelki szklane – 34 proc. i na końcu butelki plastikowe – 0,6 proc.

– Zauważalna jest zmiana preferencji opakowaniowych polskich konsumentów. W przeciągu kilku lat zwiększyła się liczba opakowań plastikowych kosztem opakowań szklanych. Linie do rozlewu w technologii aseptycznej i tzw. barierowej do butelek są coraz bardziej dostępne cenowo dla producentów, dlatego możemy założyć, że ten segment soków będzie powoli wzrastał kosztem kartonów – komentuje Barbara Groele.

Ponadto – jak podkreśla Ewa Ostrowska – z badań wynika, że konsumenci oczekują wygody, zarówno w transporcie, jak i użytkowaniu, więc jeśli mają do wyboru ten sam produkt podany w kartonie, szkle czy w butelce PET – coraz częściej wybierają to ostatnie opakowanie.

Przykłady firm, które – obok opakowań kartonowych – używają butelek PET, to Hortex, Maspex, Sokpol, Jogo Łódzka Spółdzielnia Mleczarska, SM Mlekpol czy Mlekovita.

Trend ten jednak wcale nie oznacza, że kartoniki będą znikać z rynku płynnej żywności. Aktualnie jest on szerzej wykorzystywany w przemyśle spożywczym i właśnie to świadczy o znaczeniu i potencjale kartonów. Obecnie pakuje się w nie choćby zupy, sosy, dania gotowe, warzywa konserwowe (np. barszcze czerwone Knorra czy Krakusa).

Tektura ma perspektywy

Podczas gdy niektóre branże rezygnują z kartonów z powłoką na rzecz innych form opakowań, rośnie zapotrzebowanie na opakowania z tektury falistej w innych segmentach. Jednym z nich może być produkcja owoców i warzyw. W ostatnich latach – dzięki inwestycjom z dotacji unijnych – powstaje mnóstwo nowych grup producenckich, które stawiają na nowoczesne sortownie. Dzięki nim możliwe jest szybkie przygotowanie owoców do sklepów i na eksport, które pakowane są właśnie w opakowania z tektury falistej. Już od kilku lat z sukcesem zastępują one drewniane skrzynki na owoce – gdyż są lżejsze, tańsze w zakupie i łatwiej na nich nadrukować logo, dane producenta czy inne niezbędne informacje.

Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez firmę Smithers Pira, globalny przemysł opakowań z tektury falistej, wart 52 mln dolarów w 2011 r. wzrośnie o 15 mld dolarów do 2017 roku.

– Zdaniem autorów raportu, jednym z głównych czynników wzrostu tego rynku mają być opakowania do dań na wynos oraz na żywność gotową. Najlepszym przykładem są opakowania do popularnej na całym świecie pizzy. Wynika to z szybkiego tempa życia, skutkującego coraz większym zapotrzebowaniem na rozwiązania oszczędzające czas i wysiłek. Tym oczekiwaniom mają sprostać opakowania z tektury falistej – komentuje Ewa Ostrowska.

Źródło: www.biznes.onet.pl z dnia 22.04.2014 roku